LA OREJA DE VAN GOGH

Baila · Wysłany: Pon 0:25, 23 Mar 2009 Temat postu:

chyba często tak jest że tego typu zmiany nie wychodzą zespołom na dobre

Anak · Wysłany: Pon 14:31, 23 Mar 2009 Temat postu:

niekoniecznie, są wyjątki
tutaj jednak im nie wyszło, bo trudno znaleźć osobę o tak charakterystycznym głosie

Baila · Wysłany: Pon 21:43, 23 Mar 2009 Temat postu:

To chyba tak samo jak było z nightwish

Anak · Wysłany: Pon 21:49, 23 Mar 2009 Temat postu:

zgadza się, choć akurat w nightwish jakoś strasznie mi nie przeszkadza ta nowa, tutaj jednak tak

Baila · Wysłany: Pon 21:51, 23 Mar 2009 Temat postu:

stracili ten oryginalny klimat

Anak · Wysłany: Pon 21:54, 23 Mar 2009 Temat postu:

no tak w nightwish poprzednia śpiewała bardziej operowo (nie umiem tego tak wyjaśnić jak mój kumpel, fanatyk), teraz ta nowa bardziej popowo

tutaj Amaia nadawała klimat swoim głosem i energią

Thalia

Zgadzam się z tobą

Dulce

brakuje mi Amai, ona była niezastąpiona w tym zespole

Manterola

Kilka dni temu La Oreja De Van Gogh wydali nowy album zatytułowany: Nuestra Casa a la Izquierda del Tiempo (oni chyba lubią takie długie tytuly).

W sumie to nie jest zupełnie nowa płyta, bo znajdują sie na niej największe hity zespołu wykonane po prostu w innej aranżacji - z orkiestra symfoniczna z Bratysławy. Jest to pierwszy raz, kiedy nowa wokalistka wykonuje utwory śpiewane w oryginale przez Amaie Montero.

Spis piosenek: El último vals, París, La playa, Cuéntame al oído, Jueves, Rosas, Deseos de cosas imposibles, Soledad, Muñeca de trapo, 20 de enero y Puedes contar conmigo.

Anak

znalazłam płytkę i video, jak przesłucham to ocenię
ale wiem jedno, że Amai nikt nie zastąpi, ale zobaczymy

Manterola

Ja tez sobie chyba poszukam tej plyty bo ciekawi mnie jak nowa wokalistka poradzi sobie ze starymi hitami.

LOVGAmaiaFan

No coz, skoro juz sie zarejestrowalam z takim a nie innym nickiem, to oprocz standardowego powitania wypada napisac cos w odpowiednim temacie Very Happy

Z gory przepraszam, jezeli wyjdzie mi ksiazka, ale mam tendencje do rozpisywania sie w kwestiach zwiazanych z LOVG i Amaia, hehe Very Happy

Ale postaram sie za bardzo nie przynudzac.

Tak najogolniej rzecz biorac to La Oreja de Van Gogh to zespol, ktory niejako przywrocil mi wiare w muzyke pop i w to, ze cos, co jest super popularne (oczywiscie mowimy o Hiszpani i Ameryce Lacinskiej Very Happy

), moze byc tez dobre. Byl czas kiedy myslalam, ze pop jest dla mnie stracony, ale wtedy wlasnie uslyszalam "Sonare" i "Pesadilla" i moja wiara w ten gatunek zostala przywrocona. Dzieki LOVG dotarlam tez do innych artystow, ktorych teraz bardzo chetnie slucham, ale zaden inny wykonawca nie zrobil juz na mnie takiego wrazenia jak Oreja.

Kiedy 7 lat temu po raz pierwszy uslyszalam piosenki zespolu nie bylam do konca swiadoma jak wielka miloscia do niego zapalam. Szczerze powiedziawszy nawet troche mnie to zdziwilo, bo nie sadzilam, ze w moim wieku jeszcze mozna takiego zamilowania dostac do jakiegos zespolu Very Happy

Jest w nich cos, co mnie absolutnie zauroczylo - teksty, muzyka, glos Amaii... Czasem mam wrazenie, ze w muzyce pop to juz nikt nie pisze takich tekstow jakie potrafi stworzyc Oreja. Nie wiem, w tym zespole jest po prostu cos magicznego i tyle Very Happy

Jak juz bylo wspomniane wczesniej, jednym z przelomowych momentow w historii zespolu bylo odejscie z niego Amaii. Pamietam, ze jak przeczytalam oswiadczenia na oficjalnej stronie to prawie nogi sie pode mna ugiely. Najpierw balam sie, ze to koniec Orejy, potem balam sie jak bedzie wygladala przyszlosc zespolu z inna wokalistkaa, balam sie jak poradzi sobie Amaia solo... Ale jak sie okazalo zarowno Oreja bez Amaii jak i Amaia bez Orejy potrafily mnie zachwycic. Balam sie, ze LOVG bez Amaii to juz nie bedzie to samo, i oczywiscie nie jest, ale jednak dla mnie esencja zespolu tkwi w piosenkach. Bo Oreja to nadal cudowne teksty i melodie Xabiego i Pabla. Tak wiec mimo ze oblicze zespolu troche sie zmienilo to dla mnie nadal sa genialni. Amaie tez nadal uwielbiam, ale o tym to juz w innym temacie Very Happy

To tyle jesli chodzi moje odczucia osobiste, a teraz moze kilka faktow (gwoli wyjasnienia pewnych zaobserwowanych w tym temacie watpliwosci Very Happy

):

# Amaia odeszla z zespolu w listopadzie 2007 roku, a dokladnie 19 listopada na oficjalnie stronie pojawily sie oswiadczenia jej i chlopakow odnosnie tej kwestii.

# Leire Martinez zostala oficjalnie przedstawiona jako nowa wokalista 14 lipca 2008 roku i wtedy tez zostal wydany pierwszy singiel z nowej plyty zatytuowany "El Ultimo Vals". Oczywiscie Leire dolaczyla do zespolu kilka miesiecy wczesniej (mowi sie o marcu), no bo 14 lipca juz byla praktycznie nagrana plyta. A wyszla ona we wrzesniu tamtegoz wlasnie roku.

# Obecnie zespol zakonczyl trase koncertowa "Nuestra Casa A La Izquierda Del Tiempo", ktora trwala od 2009 roku i udal sie na zasluzony wypoczynek Smile

Po wypoczynku zaczna sie prace nad nowa plyta, ktorej premiera przewidziana jest na ostatni kwartal 2011 roku, a singiel promujacy ma wyjsc latem. Szmat czasu niestety, ale bedzie trzeba jakos przezyc. Ja osobiscie jestem niesamowicie ciekawa jak beda brzmialy piosenki Orejy, do ktorych jako kompozytorka przylozy sie Leire, a w ktorych nie bedzie juz maczala palcow Amaia Smile

No dobra, to tyle jesli chodzi o moja milosc do Orejy. Jak ktos przebrnal przez te wypociny to szczerze gratuluje Smile

JR

Przebrnął,przebrnął Wink

Mnie jakoś niespecjalnie ciągnie do tego zespołu, ale może dlatego, że znam jego twórczość dość pobieżnie. Amaia rzeczywiście ma rewelacyjny głos Smile

Anak

ja nowej wokalistki nie trawie Razz

nikt nie może zastąpić Amai Smile

LOVGAmaiaFan

Gitana

Bardzo lubię ten zespół Wink

Może nie uwielbiam aż tak jak El Canto Del Loco czy RBD, ale bardzo lubię wracać do ich muzyki. Ma taki swój niepowtarzalny klimat. I przede wszystkim mają piękne teksty. To główny motyw, który mnie do nich przyciąga. Poza tym głos Amaii jest wyjątkowy. Mogłabym słuchać tej wokalistki godzinami Very Happy

Chociaż nowa wokalistka moim zdaniem też nie jest zła. Ma bardzo dobre warunki głosowe. Amaia miała ciekawszą barwę, ale głos Leire też jest nieprzeciętny i mocny. Najbardziej cenię ich za płytę "Dile Al Sol" - zdecydowanie moja ulubiona płyta tego zespołu. Właściwie wszystkie piosenki z niej mi się podobają. Najbardziej kocham "Sonare", "Viejo Cuento", "La Estrella y La Luna", "Pesadilla" i "Lloran Piedras". Mam jeszcze sentyment do krążka "Mas Guapa", bo to z niego pochodzi "Dulce Locura" - pierwsza piosenka LOVG, którą usłyszałam. Mimo to nie ma to jak "Dile Al Sol" mam jąnawet oryginalną na półce Smile

Płytka, którą nagrali z Leire to też moim zdaniem jedna z ich lepszych. Naprawdę nie narzekam na nową wokalistką. Wiem, że coś takiego jest trudne nie tylko dla zespołu, ale przede wsyzstkim dla Leire, bo wiadomo że nie uniknie porównań. Ich muzyka zawsze jest mi bliska od prawie trzech lat, szczególnie "Dile Al Sol" jest bliska mojemu sercu - zawsze, gdy jej słucham wywiera na mnie wielkie wrażenie.

LOVGAmaiaFan