Rozmowy ogólne

enamorada

W okolicach Sewilli jest taki ładny most w kształcie smoka Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
Fajny, nie Wink

?

Dobra, odbija mi już Razz

Jeśli chodzi o ten kierunek, to też bym się wkurzyła. W ogóle życie jest czasem trochę wredne, że niektóre rzeczy zdarzają się za późno...

A ja mam nadzieję, że za rok będę mogła jakoś tam wypróbować swój hiszpański Smile

W końcu w tym roku zacznie się porządna nauka mam nadzieję, nie dość że lekcje w szkole, to jeszcze na kurs idę, teraz już mam podstawy, marne, bo marne, ale coś tam zrozumieć potrafię, ale raczej z tekstu czytanego, jak np. słucham jakiejś piosenki, to mogę co prawda trochę z niej rozumieć ze słuchu, ale wolę przeczytać tekst, wtedy dużo łatwiej mi rozumienie wychodzi. Też zależy jaka piosenka, niektóre rozumiem bardzo dobrze, a niektórych wcale.

LOVGAmaiaFan

enamorada

No fakt, niektórych polskich piosenek w całości też nie idzie zrozumieć Wink

A mi się strasznie podoba ten most Very Happy

Czego to ludzie nie wymyślą w tamtych rejonach... jak nie różnokolorowe pasy na przejściu dla pieszych w Sewilli, to mosty w kształcie smoków Very Happy

Justyna

Ja sama zaczełam się uczyć hiszpańskiego tak dwa lata temu.Oglądałam telenowele po hiszpański,muzykę,starałam się czytać różne rzeczy po hiszpańsku i je tłumaczyć,albo i odwrotnie,a od tamtego roku chodzę na kurs hiszpańskiego i z lekcji na lekcję coraz bardziej kocham ten język;))

LOVGAmaiaFan

A ja wlasnie kilka dni temu postanowilam wrocic znowu do bardziej "formalnej" nauki hiszpanskiego i zapisac sie po raz kolejny na kurs, bo ciagle mi sie wydawalo ze mi ucieka jezyk i musze jak najwiecej gadac, a wiadomo ze specjalnie nie ma okazji, bo gadanie przez skype'a ze znajomymi to nie to samo Very Happy

I w ogole balam sie, ze wszystko zapomnialam i mnie cofna ze 3 poziomy w dol, a okazalo sie ze nawet zakwalifikowali mnie 2 poziomy wyzej niz bylam poprzednio Very Happy

Jak widac nie docenialam ile moze mi dac takie zwykle sledzenie LOVG i Amaii w necie i udzielanie sie na roznych forach, hehe Smile

Problem jest tylko taki, ze niespecjalnie jest grupa, ktora bedzie dla mnie odpowiednia, bo niestety mam czas tylko rano, a jak wiadomo najwiecej kursow odbywa sie po poludniu i wtedy to sa wszystkie poziomy. No ale caly nastepny tydzien bede obczajac rozne zajecia, zeby stwierdzic, czy mi ktores odpowiadaja, hehe Very Happy

Teoretycznie moglabym tez sprobowac po prostu w innej szkole jezykowej, ale nie chce, bo podobalo mi sie tam gdzie bylam i chce miec z tymi samymi lektorami! Very Happy

enamorada

A mnie załamują czasy przeszłe i w ogóle czasy, nie rozumiem tego tak samo jak w angielskim, mój mózg chyba nie przyswaja większej ilości czasów, niż 3, bo to jest nielogiczne! Tak naprawdę istnieje tylko przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, nie wiem, po co ludzie tak skomplikowali sobie życie!

LOVGAmaiaFan

Dla mnie samo zrozumienie nie jest problemem (moze wlasnie dlatego ze znam angielski i czasem troche analogii potrafie znalezc), ale czasem mi sie troche formy nieregularne myla albo zapominaja. Zwlaszcza mam ten problem jak mowie i nie ma za bardzo czasu na zastanowienie, bo jak jest chwila to i forma sie przypomni Very Happy

No i wlasnie po to chce isc na kurs - musze sie bardziej rozgadac!!!

enamorada

No ty masz fajnie, że znasz tak dobrze angielski, bo jak się nauczy czasów z tego języka, to czasy z hiszpańskiego pewnie wydają się już łatwe. Na całe nieszczęście ja się uczyłam niemieckiego, gdzie jest tyle czasów, ile u nas...

Manterola

Hej znalazlam na stronce exsite.pl linki do czasopisma Espanol? Si gracias!
Jesli kogos interesuje to znajdziecie je tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

enamorada

Mam parę egzemplarzy, w empiku też można je kupić.

Suerte

Bardzo chciałabym się zapisać na kurs hiszpańskiego. Jak na razie wyłapuje słówka z piosenek, tudzież z internetu. Jednak nie ma to jak nauka z nauczycielem. Może już w te wakacje uda mi się zapisać na kurs.
Marzy mi się zamieszkać w jakimś hiszpańskojęzycznym kraju. Nawiasem mówiąc zimą strasznie choruję, zwłaszcza dwa lata temu przechodziłam ciężko okres. Aż lekarz powiedział, że powinnam wyemigrować do jakiegoś ciepłego kraju. Very Happy

A zaleceń lekarzy trzeba słuchać. Wink

enamorada

Hehe, ja bez zaleceń lekarzy wiem, że jestem stworzona, żeby żyć w ciepłym klimacie. Nawiasem mówiąc każdy człowiek jest do tego stworzony przez naturę, bo jakby nie posiadał inteligencji i musiał paradować w stroju Adama bądź Ewy, to zamarzłby w innym klimacie niż tropikalny Razz

Hehe, jak zwykle filozofka się we mnie odzywa Laughing

Ja raczej nie choruję, ostatnio byłam chora 1. raz od kilku dobrych lat Very Happy

Ale ogólnie nie cierpię zimna, wtedy narzekam na cały świat, nic mi się nie chce, nie podobam się sobie w zimowych ubraniach i lepiej się wtedy do mnie nie zbliżać Razz

Za to upały kocham Very Happy

Dobrze się czuję jak jest upał, nie przeszkadza mi on, fakt, jest trochę męczący, ale bardziej męczące jest zimno. Mi tam 45 stopni w cieniu nie przeszkadzało specjalnie. Była woda, był kapelusz z dużym rondem, był wachlarz i było dobrze Very Happy

Te temperatury w Andaluzji, a zwłaszcza w Sewilli (gdzie było to 45) są cudowne Very Happy

Tam chcę mieszkać!!! Very Happy

Ale nie tylko z powodu temperatur, po prostu kocham to miasto i Andaluzję w ogóle Very Happy

Co do języka to się zgadzam, ja się przez 3 lata uczyłam sama w domu, z piosenek, słownika, internetu, rozmówek, książki, ale poczułam, że naprawdę rozwijam znajomość języka dopiero, jak zaczęłam się uczyć hiszpańskiego w szkole. Bo samemu ciężko, zwłaszcza jak się ma mało samodyscypliny Wink

Suerte

Przy takich temperaturach człowiekowi wraca ochota do życia! Smile

Doskonałym przykładem na to jest muzyka. U nas podczas lata, w radiach królują gorące rytmy. Poza tym ludzie z ciepłych krajów są weselsi od nas, częściej się uśmiechają. A my tylko narzekamy i narzekamy...o nawet ja teraz narzekam na to, że narzekamy. Laughing

enamorada

Manterola

Suerte

enamorada

A ja zapewniam, że mi wysokie temperatury absolutnie nie przeszkadzają. 45 stopni to taka trochę ekstremalna temperatura, ale za 30 przez cały rok bym się nie pogniewała Smile

Naprawdę kocham takie temperatury Smile