|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Wto 14:07, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
30 stopni to raj. W Polsce zdecydowanie panuje zbyt zimny klimat. Zimą nie można normalnie egzystować. Najogrsze jest to, że trzeba wyjść z domu, gdy na zewnątrz pruszy śnieg i skrzypi mróz. A nawet, gdy nie trzeba wychodzić, to i tak widok z okna odbiera chęci do życia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suerte dnia Czw 17:34, 08 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
enamorada
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk (woj. pomorskie) Płeć: women
|
Wysłany: Sob 13:30, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja akurat lubię mróz Najbardziej denerwuje mnie temperatura kilka stopni powyżej zera zimą, śnieg z deszczem, błoto, przemoczone buty... Zima musi być zimą, z mrozami, a lato musi być latem, z upałami Pasowałby mi klimat kontynentalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Sob 22:39, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko pozazdrościć! Ja niestety potrafię się dostosować jedynie do ciepłych temperatur...
enamorada napisał: | Najbardziej denerwuje mnie temperatura kilka stopni powyżej zera zimą, śnieg z deszczem, błoto, przemoczone buty. |
W zimę akurat to najbardziej lubię. Grunt, że temperatura powyżej zera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
clavia
Stały bywalec
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn, Trójmiasto Płeć: women
|
Wysłany: Nie 20:06, 31 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja pokochałam hiszpański dzięki telenoweli Esmeralda . Mam na swoim koncie rozmowę z Meksykanami, Kolumbijczykiem, Hiszpanami i Wenezuelczykami
(oprowadzanie hiszpańskojęzycznych wycieczek w byłej pracy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 23:16, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mam do Was pytanie. Wolicie hiszpański latynoski czy europejski? Chociaż raczej powinnam spytać z jakiego regionu Hiszpanii/Ameryki Łacińskiej akcent podoba się Wam najbardziej? Czy też może nie przykuwacie za bardzo do tego uwagi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmell
Mega Znawca
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pułtusk (woj.mazowieckie) Płeć: women
|
Wysłany: Pią 0:21, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zwracałam na to uwagi.. Chyba latynoski.Choć Andaluzyjski akcent,który prezentuje El Alberto ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pią 14:33, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie hiszpanski w wydaniu latynoskim, szczegolnie meksykanskim i kolumbijskim, wydaje mi sie ze jest latwiejszy do zrozumienia i tez powtorzenia dla osoby uczacej sie jezyka. Akcent Hiszpanow tez jest fajny, ale trudniejszy.
Kiedys podobala mi sie wymowa argentynska z tym ich charakterystycznym LL .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pią 18:47, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też uwielbiam latynoski akcent, a w szczególności meksykański, sama chciałabym tak mówić. Szkoda, że u nas dostępne są materiały do nauki hiszpańskiego tylko z europy. W sumie jest jeden podręcznik - "Hiszpański Latynoski" Beaty Pawlikowskiej, ale według mnie to za mało. Powinna powstać jakaś seria kursów, dzięki której można by było opanować konkretny akcent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enamorada
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk (woj. pomorskie) Płeć: women
|
Wysłany: Sob 18:16, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ilona napisał: | Mam do Was pytanie. Wolicie hiszpański latynoski czy europejski? Chociaż raczej powinnam spytać z jakiego regionu Hiszpanii/Ameryki Łacińskiej akcent podoba się Wam najbardziej? Czy też może nie przykuwacie za bardzo do tego uwagi? |
Oczywiście, że najbardziej podoba mi się akcent andaluzyjski, najbardziej się chyba wyróżnia na tle innych (oczywiście oprócz wspomnianego akcentu argentyńskiego z ich wymową "ll" i "y" oraz różnicami w niektórych słowach. Czytając komentarze po hiszpańsku łatwo poznać kto jest z Argentyny. Chociaż mnie szczerze mówiąc irytuje to ich "sos" zamiast "eres" i "vos" zamiast "tú" Co do innych różnic się nie orientuję, chociaż pewnie jeszcze są jakieś.
Akcent andaluzyjski kocham od dawna, pomimo że jest jednym z najtrudniejszych do zrozumienia akcentów. Ale mało mnie to interesuje, bo brzmi genialnie To jeden z powodów, dlaczego zdecydowana większość moich ulubionych wokalistów pochodzących z Hiszpanii jest Andaluzyjczykami Niektórych polubiłam najbardziej właśnie za ich akcent, jak w przypadku El Arrebato (chociaż do odkrycia jego twórczości tak naprawdę skłoniło mnie przypadkowo zobaczone zdjęcie, jego uśmiech i spojrzenie wydały mi się tak super sympatyczne i szczere, że stwierdziłam, że koniecznie muszę go posłuchać choćby z tego względu A później się okazało, że było warto ze względu na ten wspaniały akcent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
clavia
Stały bywalec
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn, Trójmiasto Płeć: women
|
Wysłany: Nie 19:16, 11 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba kolumbijski a zwłaszcza paisa o antioqueńo z rejonu Antioquia ( min. miasto Medellin)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Czw 16:43, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jako dodatek do nauki polecam dwa hiszpańskojęzyczne czasopismo [link widoczny dla zalogowanych] (od A1 do C2). Zapewne większość z Was już o tym wie, ale może trafią tutaj jeszcze osoby, dla których te informacje będą przydatne, bo u nas znalezienie materiałów pomocnych w nauce do najprostszych nie należy. W sumie nie ma się czemu dziwić, skoro w tym roku hiszpański i włoski to języki, które były najrzadziej wybierane na maturze. A czytałam ostatnio, że hiszpański obecnie jest drugim językiem co do popularności, szkoda tylko, że nie w Polsce...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suerte dnia Czw 1:53, 04 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
enamorada
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk (woj. pomorskie) Płeć: women
|
Wysłany: Pią 3:05, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ilona napisał: | W sumie nie ma się czemu dziwić, skoro w tym roku hiszpański i włoski to języki, które były najrzadziej wybierane na maturze. |
Słyszałam, że hiszpański zdawało w tym roku tylko ok. 1500 osób w całym kraju. Jeśli dobrze zapamiętałam. Udało mi się być w tej mniejszości Mogę się czuć wyjątkowa
Jeśli chodzi o gazetę "Español? Si, gracias!" to mam 2 lub 3 egzemplarze (o ile ich przez pomyłkę nie wyrzuciłam przy ostatnim remoncie i przemeblowaniu, co jest bardzo możliwe, bo wyrzuciłam chyba pół zawartości swojego pokoju), jest fajnie napisana, bo przy każdym artykule są przetłumaczone trudniejsze słowa, ale to gazeta dla tych, którzy już trochę znają ten język.
Hiszpański jest na 4 miejscu w światowym rankingu języków o największej ilości użytkowników, zaraz po chińskim, hindi i angielskim, więc jego popularność na świecie niespecjalnie mnie zaskakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pią 14:06, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
enamorada napisał: | Ilona napisał: | W sumie nie ma się czemu dziwić, skoro w tym roku hiszpański i włoski to języki, które były najrzadziej wybierane na maturze. |
Słyszałam, że hiszpański zdawało w tym roku tylko ok. 1500 osób w całym kraju. Jeśli dobrze zapamiętałam. Udało mi się być w tej mniejszości Mogę się czuć wyjątkowa |
Nasi rodacy chyba przez kryzys w Hiszpanii zniechęcają się do tego języka, w tym roku chciałam zapisać się na kurs, niestety byłam jedną chętną. U nas często młodzi ludzie myślą o emigracji, więc angielski czy niemiecki to dla nich priorytet. Chociaż dziwi mnie, że rosyjski jest w Polsce popularniejszy od hiszpańskiego. Kto chce emigrować do Rosji? Naprawdę mamy tutaj tylu sympatyków rosyjskiej kultury? Naprawdę nie wiem, gdzie tkwi fenomen tego języka. Gdy rozmawiam z osobami ze starszego pokolenia to w większości twierdzą oni, że rosyjski do niczego im się w życiu nie przydał.
enamorada napisał: | Hiszpański jest na 4 miejscu w światowym rankingu języków o największej ilości użytkowników, zaraz po chińskim, hindi i angielskim, więc jego popularność na świecie niespecjalnie mnie zaskakuje. |
A co do popularności jest obecnie ponoć na drugim: [link widoczny dla zalogowanych]
Angielskiego pewnie i tak nie przebije, chociaż kto wie, Latynosi w Stanach to potęga, poza tym ze wszystkich mniejszości narodowych mają najwięcej dzieci, więc popularność hiszpańskiego stale będzie rosła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suerte dnia Sob 1:30, 14 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmell
Mega Znawca
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pułtusk (woj.mazowieckie) Płeć: women
|
Wysłany: Pią 14:48, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Szkoda,że ta moda na hiszpański nie panuję w Polsce.Dziś dowiedziałam się,że pewna dziewczyna,którą znam od dawna interesuje się hiszpańskim,a raczej muzyką latynoską. Bardzo mnie to ucieszyło,mimo,że jej znajomość wykonawców/piosenek jest uboga. Uwielbia RBD i zna jedną piosenkę Davida Bisbala rzecz jasna ,,Digale''.. Bardzo,bardzo mnie to cieszy,bo sama zaczynałam od tego samego.. I ostatnio znów przekonałam się,że ludzie to hem..idioci ?Bo ostatnio znajoma spytała się mnie czego słucham,a ja odpowiedziałam,że ,,Como Olvidar'' DB, Ona mi na to: jakiego szajsu ty słuchasz ? Nawet nie usłyszała choćby odrobiny piosenki,ale już twierdzi,że to ,,szajs''..Chciała później żebym jej to puściła,ale zrezygnowałam,bo kiedy poprosiłam żeby pokazała mi swoją bibliotekę muzyczną to się podłamałam..Na czym polega fenomen angielskiego ? W czym jest on lepszy od hiszpańskiego ? Rozumiem,że każdy ma swój gust,a my nie jesteśmy do końca obiektywne,bo uwielbiamy latynoskie klimaty,ale co jest takiego niezwykłego w tym języku ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmell dnia Pią 14:54, 13 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Manterola
Gwiazda Latino
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Pią 21:48, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
carmelito napisał: | Na czym polega fenomen angielskiego ? W czym jest on lepszy od hiszpańskiego ? Rozumiem,że każdy ma swój gust,a my nie jesteśmy do końca obiektywne,bo uwielbiamy latynoskie klimaty,ale co jest takiego niezwykłego w tym języku ? |
Jego fenomen polega na tym, ze jest nam ciagle wciskany, i nie da sie przed nim uciec. Jesli ktos nie ma jakis szczegolnych zainteresowan w kierunku innego jezyka, to po prostu daje sie poniesc fali i zaczyna sluchac tego co jest mu podawane na tacy. Ja uwazam sie za wielka antyfanke Rihanny. I nie chodzi tu wlasciwie o "jej" muzyke ale o to jaka jest osoba i co soba reprezentuje. Tak wiec uparlam sie i nie slucham jej piosenek. I wiecie co? Jest to niemozliwe! Nie slucham radia, ani nie ogladam jej klipow w necie, ale wystarczy ze wyjde z domu i zawsze w jakims sklepie uslysze jej glos. I te piosenki nie sa zle muzycznie, wiec gdyby nie to, ze jestem uparta, to pewnie i ja byl je nucila pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enamorada
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 8186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk (woj. pomorskie) Płeć: women
|
Wysłany: Sob 0:01, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Manterola napisał: | Jego fenomen polega na tym, ze jest nam ciagle wciskany, i nie da sie przed nim uciec. |
Dokładnie, angielski jest wszędzie, dlatego tak bardzo mnie denerwuje Od zawsze miałam jakąś taką dziwną cechę, że gdy coś było zbyt popularne to się do tego zniechęcałam. Zawsze musiałam być inna od reszty i łamać stereotypy. To jest chyba moja misja życiowa Denerwuje mnie też ta dziwna moda, że często tam, gdzie można spokojnie użyć polskich słów używa się angielskich. Przecież jesteśmy Polakami, a nie Anglikami i powinniśmy mówić po polsku, a nie tworzyć jakieś sztuczne kombinacje Ale najbardziej denerwujące jest to, że wszyscy wychodzą z założenia, że musisz znać angielski, a jeśli nie znasz, to znaczy, że jesteś (do wyboru):
1. Opóźnionym w rozwoju,
2. Leniem i nieukiem,
3. Kompletnym ignorantem.
Ja uważam, że nie mam takiego obowiązku, bo jedynym językiem urzędowym w kraju, w którym się urodziłam i wychowałam jest język polski, więc nie wiem, czemu tylu ludzi próbuje narzucić innym obowiązek znajomości angielskiego? Ja nikomu nie nakazuję znajomości hiszpańskiego, więc niech mi nikt nie nakazuje znajomości angielskiego, który mi się nie podoba.
carmelito napisał: | Bo ostatnio znajoma spytała się mnie czego słucham,a ja odpowiedziałam,że ,,Como Olvidar'' DB, Ona mi na to: jakiego szajsu ty słuchasz ? Nawet nie usłyszała choćby odrobiny piosenki,ale już twierdzi,że to ,,szajs' |
Dlatego zawsze nienawidziłam pytań o to, czego słucham, bo też najczęściej tak komentowano moje gusta muzyczne, jeśli nie dosłownie, to dało się to wyczytać ze spojrzeń i szyderczych uśmieszków. I też zdarzyło mi się tak, że nawet nie poznano tego, czego słucham a już komentowano to negatywnie tylko dlatego, że jest po hiszpańsku. Mam na myśli czasy, gdy chodziłam do gimnazjum. W liceum nie było już takich idiotów, na całe szczęście...
carmelito napisał: | Dziś dowiedziałam się,że pewna dziewczyna,którą znam od dawna interesuje się hiszpańskim,a raczej muzyką latynoską. Bardzo mnie to ucieszyło,mimo,że jej znajomość wykonawców/piosenek jest uboga. |
Zazdroszczę, bardzo chciałabym poznać kogoś o podobnych zainteresowaniach, ale nigdy nie miałam takiego szczęścia.
Ilona napisał: | A co do popularności jest obecnie ponoć na drugim: [link widoczny dla zalogowanych]
Angielskiego pewnie i tak nie przebije, chociaż kto wie, Latynosi w Stanach to potęga, poza tym ze wszystkich mniejszości narodowych mają najwięcej dzieci, więc popularność hiszpańskiego stale będzie rosła. |
Dzięki za link, wiadomość naprawdę poprawiająca humor Zawsze przeczuwałam, że hiszpański stanie się bardziej popularny, bo mówi nim największa ilość krajów na świecie, poza tym jest bardzo ładny i moim zdaniem nie taki bardzo trudny do nauki. Łatwy też nie jest, ale łatwiejszy do przyswojenia od angielskiego czy niemieckiego. A to, że w Polsce nie jest taki popularny ma swoje plusy. Bo jeśli będę jedną z nielicznych znających ten język, to mam większe szanse na przyjęcie do jakiejś pracy, gdzie akurat będzie potrzebny. Zawsze warto znać mniej popularny język Z resztą to, że zdawałam maturę właśnie z hiszpańskiego sprawiło, że bez większego zastanowienia przyjęto mnie na studia. Kobieta, która przyjmowała moje dokumenty była pozytywnie zaskoczona moją maturą z hiszpańskiego, a gdy zapytałam, czy mam duże szanse się dostać, dała mi znać, że niemal na pewno się dostanę. Pomimo że nie zdawałam geografii i byłam w klasie humanistycznej, a idę na turystykę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suerte
Gwiazda Latino
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: women
|
Wysłany: Sob 1:15, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
enamorada napisał: | Denerwuje mnie też ta dziwna moda, że często tam, gdzie można spokojnie użyć polskich słów używa się angielskich. Przecież jesteśmy Polakami, a nie Anglikami i powinniśmy mówić po polsku, a nie tworzyć jakieś sztuczne kombinacje |
Zgadza się. Ostatnio widziałam artykuł na onecie o Mieście Meksyk, a właściwie o "Mexico City", nawet komentujący ten artykuł mieli o to pretensje. Już chyba powoli Polakom zaczyna się "przejadać" ten język.
enamorada napisał: | Ale najbardziej denerwujące jest to, że wszyscy wychodzą z założenia, że musisz znać angielski, a jeśli nie znasz, to znaczy, że jesteś (do wyboru):
1. Opóźnionym w rozwoju,
2. Leniem i nieukiem,
3. Kompletnym ignorantem. |
Tak, i jesteś skazany na porażkę, nie znajdziesz pracy, a jak pojedziesz za granicę to z nikim się nie dogadasz, wszakże po angielsku porozumiesz się z każdym, zwłaszcza z Latynosami. Według mnie w podróży dobrze jest znać lokalny język, albo chociaż nauczyć się podstawowych zwrotów. Dla mnie ignorantami są osoby, które przyjeżdżają do jakiegoś nie anglojęzycznego kraju i myślą, że tubylcy znają angielski. Zdziwią się, gdy zobaczą np. to: [link widoczny dla zalogowanych]
Tak samo jest z przekonaniem, że znając angielski znajdziesz wymarzoną pracę. Czytałam na jakimś forum post Polki, która pisała, że mieszka w Argentynie i nie ma pracy, pomimo, iż biegle zna język angielski, co więcej studiowała w Londynie, ale co z tego, skoro Amerykanie czy Kanadyjczycy dostają posady nauczycieli, co w sumie wcale mnie nie dziwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|